Studia za granicą

W dzisiejszych czasach możliwości naszej edukacji są naprawdę duże – mamy dostęp do bezpłatnych studiów na państwowych uczelniach, istnieje też wiele uczelni prywatnych, z bogatą ofertą możliwych kierunków kształcenia.
Wielu studentów łączy zdobywanie wyższego wykształcenia z przeprowadzką do większego miasta, gdzie często czekają ich szersze perspektywy niż w rodzinnych miejscowościach. Wielu ludzi wybiera też edukację za granicą, co można zauważyć też w Polsce.
Takie rozwiązanie ma oczywiście wiele wad i zalet. Do niekwestionowanych plusów studiowania poza ojczyzną należą oczywiście intensywne poznawanie innej kultury i obcego języka, którego studiując trzeba po prostu używać. Dzięki Unii Europejskiej i innym programom integracyjnym jest to też możliwe bez ogromnej liczby formalności do załatwienia i jest to dostępne dla niemal wszystkich. Niestety trzeba się liczyć też z „szokiem klimatycznym”, możliwością bycia niezrozumianym w obcym środowisku i brakiem dostępu do rzeczy których obecność wydaje nam się oczywiste.
Na studia za granicą wielu ludzi udaje się czasem tylko na jeden semestr, przez znany program Erasmus. Jednak są i tacy którzy wybierają spędzenie na zagranicznej uczelni całych trzech czy pięciu lat, często potem zostają w wybranym przez siebie kraju, czasem jednak wracają do Polski.
Najpopularniejszym chyba państwem, wybieranym przez młodych Polaków jest Wielka Brytania, możliwe że również przez brak konieczności opanowywania języka od podstaw. Obecnie jednak jej status jest dosyć niejasny przez trwające negocjacje w sprawie Brexitu i trudno powiedzieć cokolwiek na temat przyszłości tej kwestii. Wybierane są też często Niemcy czy państwa skandynawskie – Norwegia, Szwecja czy Dania. Kojarzą się nam one z wysokim standardem życia, ładnymi widokami i liberalną polityką, ale też z surową zimą i wysokimi cenami.
Decydując się na studia w Danii możemy liczyć na dobry program i rzetelnych wykładowców, a także nastawić się na korzystanie z bogatego dofinansowania uczelni wyższych. Myśląc o tym kraju przychodzi nam na myśl głównie Kopenhaga, z jej słynną syrenką i portem, tam też znajduje się większość duńskich uczelni. Możemy też jednak uwzględnić inne duże miasta, takie jak Odense czy Aarhus.
Dania jest stosunkowo małym krajem, zamieszkanym przez około pięć milionów ludzi. Język którym się posługują może się nam wydawać trudny, ale w tym kraju nie ma problemu z dogadaniem się po angielsku, zwłaszcza że jest tam bardzo wielu zagranicznych turystów.
Odstraszać nas mogą również ceny, które w porównaniu do polskich są bardzo wysokie, za zwykłą butelkę wody trzeba czasem zapłacić równowartość około dziesięciu złotych. Nie jest to jednak problemem dla miejscowych, gdyż zarobki są adekwatnie większe, a pracy tam nie brakuje, zresztą cały czas do ojczyzny Andersena przybywają imigranci;
Z pomocą nowych technologii i programów unijnych możemy dzisiaj studiować w niemal dowolnym miejscu Europy, może to być zarówno niezapomniana przygoda, jak i droga całego naszego życia.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here