W końcu przychodzi w życiu chwila, kiedy zaczynamy mieć więcej wolnego czasu. Ustabilizowana sytuacja finansowa, odchowane dzieci – po zakończeniu pracy zawodowej zyskujemy doskonałe warunki, by więcej zainteresowania i czasu poświęcić sobie samemu. Emerytura to nie zesłanie, jak wielu z nas się obawia, a czas kiedy nasze serce może zacząć bić żywiej. Zaczynamy się zastanawiać się, jak racjonalnie wykorzystać chwile, które nam pozostały, by póki jeszcze możemy, zaczerpnąć z życia jak najwięcej. Niektórzy z nas spędzą wolne chwile przed serialami w laptopie, inni zechcą zaopiekować się wnukami czy nadrobić zaległości w lekturze. Możemy też dołączyć do lokalnego klubu seniora, uprawiać warzywa w ogródku działkowym… Często też, na szczęście, przychodzi nam do głowy, aby wrócić do nauki. Lecz już nie do nauki rozumianej jako konieczność zdobycia atrakcyjnego zawodu czy szkoleń firmowych. Marzy nam się poznanie tych aspektów wiedzy, na które dawniej nie mogliśmy sobie z wielu powodów pozwolić. Każdy z nas słyszał o kimś z otoczenia, kto niepodziewanie zdecydował się na kurs florystyki, zajęcia z pszczelarstwa czy degustacji win. Inni idą jeszcze dalej – podejmują studia, pierwsze lub kolejne w swoim życiu, ale tym razem o tematyce szczerze ich fascynującej.
Dla tych, którzy zechcą poznać tajniki archeologii, oceanografii, astronomii, psychologii lub wielu innych zachęcających dziedzin, dzisiejszy świat stoi otworem. Trzeba tylko zapragnąć to wykorzystać. Wyobraź sobie, że uczysz się w otoczeniu palm lub ośnieżonych szczytów górskich, powiedzmy w Hiszpanii czy Szwecji. Uczysz się tylko dla swojej satysfakcji. Tak, brzmi to jak wycieczka na studia i w praktyce tak faktycznie jest. Decydując się na podobne rozwiązanie możesz sprawić sobie największą przyjemność w życiu. Część czasu poświęcisz na naukę, ale nie żmudne przyswajanie materiału, którego znajomości wymaga od ciebie dyrekcja, lecz na zgłębianie tematyki, wywołującej uśmiech na ustach. Resztę dnia możesz przeznaczyć na zwiedzanie okolicy, w której zamieszkasz, poznawanie lokalnej kuchni i zabytków, spotkania towarzyskie w przytulnych knajpkach ze znajomymi z grupy studenckiej…
Ten uroczy scenariusz jest autentycznie możliwy do zrealizowania. Nawet jeśli nie możesz pozwolić sobie na wyjazd egzotycznego kraju, podjęcie studiów zaocznych w dużym polskim mieście i zmiana otoczenia, choćby tylko w weekendy, pozwoli ci oderwać się od szarej codzienności. Restauracje i zabytki w naszym kraju potrafią być równie imponujące jak z granicą, co potwierdzają odwiedzający Polskę turyści. Wspaniałych ludzi możesz poznać wszędzie, szczególnie edukując się w kierunku, który cię pociąga. Wycieczka na studia na pewno leży w zakresie twoich możliwości, wyciągnij tylko po nią rękę. Ważne, aby nie obawiać się zdziwionych min rodziny czy znajomych. Bariery, między innymi te finansowe, tworzymy sobie sami. Pomyśl w końcu o sobie, a gdy ktoś zapyta dlaczego, odpowiedz: „Bo chcę”. Zasłużyłeś przecież, by nareszcie poczuć się jak w bajce…