Ostatnia klasa szkoły średniej - i co dalej?

Jeśli jesteś tegorocznym maturzystą, lub Twój rok szkolny będzie kończył się egzaminem maturalnym – to zapewne borykasz się z trudnym pytaniem: „Co dalej?”
Kontynuacja nauki, czy od razu praca? A może jedno i drugie?
Fajnie, o ile kończona szkoła średnia dała „jakiś” zawód.
„Jakiś” – bo zdobycie zatrudnienia tuż po szkole, bez praktyki, bywa dość trudne (a czasem nawet niemożliwe).
„Jakiś”, bo dzisiejszy rynek jest tak kapryśny, że zdobyta jedna kwalifikacja zawodowa nie gwarantuje powodzenia.

W takim przypadku należy rozważyć kilka opcji:
– tylko studium czy pełne studia?
– studia wieczorowe czy dzienne?

Szkoła policealna – zwana czasem studium, lub policealną szkołą zawodową (dość mylnie zresztą, gdyż polski system nauczania, kształcenie „policealne” kieruje do osób legitymujących się ukończeniem szkoły średniej – a więc również techników, a nie tylko liceów) – da zawód. Może kolejny?
Aby się do niej dostać wystarczy ukończyć szkołę średnią, matura nie jest wymagana. W Polsce funkcjonują placówki publiczne, niepubliczne z uprawnieniami szkół publicznych oraz niepubliczne bez uprawnień szkół publicznych. Dwie pierwsze realizują programy nauczania opracowane przez MEN, przeznaczone najczęściej do realizacji w ciągu czterech do pięciu semestrów (dwóch-dwóch i pół roku). Spotykane są również kierunki o krótszym okresie trwania. W szkołach niepublicznych, bez uprawnień szkół publicznych, naukę można zakończyć już w ciągu jednego roku (dwóch semestrów). Zainteresuj się nimi, jeśli potrzebujesz:
– legitymacji uczniowskiej i zniżek,
– świadectwa zdobycia kwalifikacji zawodowych na podstawie egzaminu przed Komisją Egzaminacyjną,
– zaświadczenia do ZUS i WKU o kontynuacji kształcenia.
Zajęcia w tego typu szkołach odbywają się najczęściej w weekendy, sporadycznie w dodatkowe dni. Wiele kierunków kształcenia w szkołach niepublicznych, bez uprawnień szkół publicznych jest odpłatna.
Są uczniowie, którzy o tej formie nauki, żartobliwie mawiają o nich „studia wieczorowe niższego rzędu”.

No właśnie – studia.
Uzupełnianie wykształcenia na poziomie zawodowym, umożliwia częściowe pogodzenie nauki z pracą. Studia dzienne już nie. Pierwszy rok, to najczęściej zajęcia od 4 do 5 dni w tygodniu. Wolne weekendy pozwalają zaledwie na podejmowanie prac typowo dorywczych. Na podreperowanie budżetu starczy. I tylko tyle. Na szczęście studia dzienne, na państwowych uczelniach są bezpłatne. Osoby znajdujące się w ciężkiej sytuacji finansowej, mogą liczyć na skromne stypendium socjalne – a zdolniejsi, osiągający wysokie wyniki w nauce, mogą otrzymać stypendia naukowe. Bez wsparcia rodzin – studenci nie utrzymaliby się jednak w wielkich miastach.
Niewątpliwym plusem studiów dziennych jest bieżący kontakt z uczelnią, jeż życiem, z wykładowcami oraz współuczącymi się. W znaczący sposób wpływa to na opanowanie materiału danego kierunku, rozwiewanie wątpliwości, poszerzanie horyzontów wiedzy, poprzez wspólne poszukiwanie wiedzy lub czasem i rywalizację.
O ile szkoły policealne nie cieszą się zbyt wysokim prestiżem, o tyle wiele uczelni wyższych może pochwalić się osiągnięciami swoich pracowników i uczniów na arenie światowej. W konsekwencji prowadzić to może do sytuacji, łatwiejszego sięgania po znaczące stanowiska w karierze zawodowej.
Studia wieczorowe mają zupełnie inny charakter. Zgodnie z ich nazwą – zajęcia odbywają się od popołudnia do wieczora. Choć pozwala to osobom pracującym na podejmowanie wysiłków naukowych, to pamiętać należy, że studia wieczorowe są płatne. Nie da się ich dostosować do planu tygodnia w warunkach zmianowości pracy – co może być istotną przeszkodą w ich ukończeniu.
Na szczęście, w takiej sytuacji, rozwiązaniem są studia zaoczne. Nauka na nich odbywa się metodą „zjazdów”. Najczęściej raz na dwa tygodnie (czasem w innych odstępach czasowych), uczelnie wyznaczają weekendowe plany zajęć, kolokwiów i egzaminów, rozpoczynające się w piątek, a kończące w niedzielę. Nie pozostało już wiele kierunków, które byłyby bezpłatne. Na pewno jednak, zdobycie tą metodą wyższego wykształcenia, dla osoby pracującej, będzie najprostsze.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here